piątek, 24 kwietnia 2015

O sojuszach

Mt 28, 11-15


Przyjaźń jest relacją charakteryzującą się głębokością i wiernością. Nienawiść natomiast cechuje się zazwyczaj intensywnością. Wrogość może prowadzić do sojuszu z nieprzyjacielem nieprzyjaciela. W końcu ponoć nic nie scala tak, jak posiadanie wspólnego przeciwnika.

Żydowscy arcykapłani zawiązują sojusz z żołnierzami rzymskiego okupanta. Jedni
i drudzy mają zapewne za cel ochronę własnej pozycji. Kapłani chcą zabezpieczyć swoją władzę religijną, Rzymianie - polityczno-militarną. Gdy zabójstwo okazuje się nieskutecznym sposobem zabezpieczenia interesów, zastosowana zostaje metoda bardziej efektywna, czyli kłamstwo.

Sojusz oparty na nienawiści okazuje się być krótkotrwały a przetrwa go sama nienawiść. W pewnym momencie rozciąga się ona także na byłych sojuszników. Podczas gdy Wespazjan prześladuje chrześcijan w Rzymie, Tytus burzy Świątynię Jerozolimską...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz