Łk 2, 22-35
W tym fragmencie występuje kilka osób. Niemniej jednak jedyna interakcja pomiędzy nimi, jaka została spisana przez Ewangelistę, to słowa skierowane przez Symeona do Marii.
W pewnym sensie bardzo dziwna to scena. Występuje w niej stary, zapewne zmęczony, człowiek - Symeon, świadom nadchodzącej śmierci. W scenie uczestniczy też młoda matka - Maria, mająca życie przed sobą. Wydawałoby się, że ona ma wiele powodów do radości, a on - żadnego. Jednakże słowa Symeona świadczą o tym, jak wielkie szczęście go spotyka. Mówią także o tym, jak bardzo będzie cierpieć Maria.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz