J 15,9-17
Od zarania dziejów rodzinne sekrety były czymś pilnie strzeżonym. I rzeczywiście, odkrycie przed kimś takich tajemnic było równoznaczne z uznaniem go za swego przyjaciela. A także zaufaniem a nawet wydaniem się w jego ręce. Jezus, mówiąc wszytko, o czym słyszał od Ojca, ufa tak bardzo, że wydaje się w ręce swoich uczniów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz