Mk 1, 14-20 ; Mk 10, 35-40
Wszystkie postaci pojawiające się
w pierwszym fragmencie (Mk 1, 14-20) wydają się mieć przynajmniej jeden punkt wspólny – świadomość
celu. Celowe działanie charakteryzuje Jezusa, który nie pojawia się w Galilei tak
po prostu. Przybywa, aby głosić Ewangelię Bożą. Celowość działania charakteryzuje
także Szymona i Andrzeja. Zarzucają oni sieć w jezioro, gdyż są rybakami. Nawet
przyłączenie się do Jezusa wiąże się ze znajomością, przynajmniej ogólną, celu,
zdefiniowanego przez Niego samego, jako łowienie ludzi.
Pod koniec pierwszego fragmentu
powołani zostają Jakub i Jan. Zostawiają oni swojego ojca, Zebedeusza, który
także zajmuje się działaniem celowym – połowem, w którym pomagają mu synowie.
Zapewne jednak ich odejście nie przeszkodzi mu w jego realizacji, ma przecież
najemników. Jednakże cel Zebedeusza zapewne staje się w tym momencie do osiągnięcia
trudniejszy i bardziej odroczony w czasie. Być może połów będzie trwał godzinę,
dwie, trzy lub cały dzień dłużej.
Za to poświęcenie realizacji swojego celu na rzecz realizacji celów Jezusa synowie Zebedeusza wystawiają w kolejnym fragmencie (Mk 10, 35-40) swoisty rachunek. Jest on dla nich jednocześnie kolejnym celem do osiągnięcia. Żądają, by w Królestwie Niebieskim dostać miejsca po lewej i prawej stronie Jezusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz