środa, 27 maja 2015

Cele i rachunki




Mk 1, 14-20 ; Mk 10, 35-40

 
Wszystkie postaci pojawiające się w pierwszym fragmencie (Mk 1, 14-20) wydają się mieć przynajmniej jeden punkt wspólny – świadomość celu. Celowe działanie charakteryzuje Jezusa, który nie pojawia się w Galilei tak po prostu. Przybywa, aby głosić Ewangelię Bożą. Celowość działania charakteryzuje także Szymona i Andrzeja. Zarzucają oni sieć w jezioro, gdyż są rybakami. Nawet przyłączenie się do Jezusa wiąże się ze znajomością, przynajmniej ogólną, celu, zdefiniowanego przez Niego samego, jako łowienie ludzi. 

Pod koniec pierwszego fragmentu powołani zostają Jakub i Jan. Zostawiają oni swojego ojca, Zebedeusza, który także zajmuje się działaniem celowym – połowem, w którym pomagają mu synowie. Zapewne jednak ich odejście nie przeszkodzi mu w jego realizacji, ma przecież najemników. Jednakże cel Zebedeusza zapewne staje się w tym momencie do osiągnięcia trudniejszy i bardziej odroczony w czasie. Być może połów będzie trwał godzinę, dwie, trzy lub cały dzień dłużej.

Za to poświęcenie realizacji swojego celu na rzecz realizacji celów Jezusa synowie Zebedeusza wystawiają w kolejnym fragmencie (Mk 10, 35-40) swoisty rachunek.  Jest on dla nich jednocześnie kolejnym celem do osiągnięcia. Żądają, by w Królestwie Niebieskim dostać miejsca po lewej i prawej stronie Jezusa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz