Mk 10,46-52
W wydarzeniach opisanych w tym fragmencie Jezusowi towarzyszy masa ludzi. Są nimi nie tylko podróżujący zazwyczaj z Mistrzem uczniowie, ale także spory, bliżej nieokreślony, tłum.
Jacy ludzie znajdowali się w tym tłumie? Możemy to próbować sobie wyobrazić.
Być może były wśród nich osoby brzydkie, ale o pięknych sercach. Albo i piękne, jednak
o wnętrzach niezbyt ciekawych. Być może byli w tłumie ludzie o ułomnych ciałach, ale mający niezwykle sprawne umysły. Albo i niezwykle sprawni fizycznie, lecz o umysłach ciasnych. Tego wszystkiego po lekturze fragmentu się nie dowiemy, chociaż możemy oczywiście snuć własne przypuszczenia i domniemania.
Jedno jednakże wiadomo. W wydarzeniach opisanych we fragmencie - będąc nie tyle wśród ludzi, co raczej obok nich - występuje jeden niewidomy. I jest on jednocześnie jedynym, którego nie cechuje ślepota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz