J 4, 5-42
Postawa Samarytanki może dziwić.
Jest wyraźnie poproszona o zaspokojenie czyjejś podstawowej i niezbędnej do życia potrzeby. Może to bez problemu zrobić. Dlaczego więc zamiast tego najpierw wdaje się w dyskusję?
Może dlatego, że przybysz jest Żydem a nie Samarytaninem?
A może dlatego, że ma ona pierwszy raz w życiu nad kimś przewagę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz